Komentarze: 2
Poprzez Zycia trwogi,
Posuwa sie barka pelna zalogi,
Posuwa sie Walka, O zlo I dobro,
Posuwa sie pelna grzechu podobno.
Zaloga to ludzie mili I grzeszni,
To ci co przez zycie duzo przeszli,
To ja I Ty lecz niestety nie Oni,
To Ludzie kturzy so otwarci na wszystko I do smierci Gotowi.
W polowie tej drogi, sie walka rozwija,
Pelna zagatek przykrosc I smutek zaczyna,
Pojawia sie chlopak pojawia dziewczyna,
Milosci uczuc droga usmiech przysyla.
Trfa okres zauroczenia,
Pojawia sie chwila smutku I zapomnienia,
Przychodzi starch I serce ogarnia,
Dziewczyne I Chlopaka smierc ramionami przygarnia.
Trfoga w ramionach tej jednej osoby,
Odgania to na co bylem gotowy,
Popiera I przez klopoty przepycha,
Przywraca nas do rzeczywistosci I pozwala przejzec przez smutek na zycie.
Dni przemijaja niczym wichura,
Zabieraja nam smutek I znikajo jak chmura,
Przemawia do nas wtedy rozsodek,
Rozjasniajac zycia porzadek.
Dedykuje ten wierszyk Dla Ciebie,
Poznalem Cie w smutku nadzieji,
Pomoglas odnalesc sens w pieknie zycia,
Dlatego to pisze w ramach podzieki I sercu odkrycia…..
Od Niedawna Sie w mym zyciu Kolezanka twoja pojwila,
Otworzyla bramy do serca mego, I odzyskalem checi do zycia,
Ona do mego serduszka przemuwila, nauczyla Kochac I milosci nauczyla,
Milosc to nie jest co do niej czuje, to jest cos wiecej cos co tylko Slowo Milosc Opisuje..
Przyzeklem przed bogiem slowo zucilem,
Ze bede na wieki I nie odplyne,
Ze bede zyl wiecznie w milosc na wieki,
Wiec bede juz konczyl bo Milosc serce me rozpatruje…